Czy
to miasto czy to wieś, to
trzeba na czymś spać. Teraz na łóżkach mało kto już śpi. Bardziej
popularne są meble uniwersalne, a łóżka są tylko do spania. Tam gdzie
jest dużo miejsca, łóżko jest bardziej odpowiednim meblem niż jakieś
wersalki. To łóżko wygrzebałem w sklepie ze starociami w
Olsztynie. Pochodzi chyba z regionu warmińsko-mazurskiego. Odnawiałem
je razem z córką. Papierem ściernym wyszlifowaliśmy każdy kawałek
drewna, dosztukowałem brakujący kawałek bocznej deski, potem było
bejcowanie i pokrywanie woskiem do mebli. Warto było jednak włożyć ten
wysiłek, aby zobaczyć efekt. Brak jeszcze tylko dwóch kul na jednym ze
szczytów łóżka. Potem jeszcze pozostało dokupienie materaca, który
trzeba było zamawiać, bo łóżko na nietypowy rozmiar - 68 cm szerokości.
Narzuta widoczna na łóżku została
zrobiona na krosnach we wsi Promiski koło Augustowa lata temu.
Wygrzebałem ją na strychu w domu pod lasem. Poduszka na łóżku zrobiona
została przez moją mamę - wyszywana haftem krzyżykowym. Wzór pochodzący
z okolic Łomży.