Jest to technika zwana po
polsku ceramiką komórkową. Na metalowy przedmiot, na przykład mosiężny
wazon, lutuje się cienkie blaszki tworzące pożądany wzór i przestrzenie
między blaszkami wypełnia się emalią. Potem wszystko jest wypalane, aby
emalia zeszkliła się, po czym na koniec powierzchnia przedmiotu jest
szlifowana i polerowana. Technika ta wymaga ogromnego nakładu pracy,
ale efekty są wręcz niesamowite. Mistrzami tej techniki są Chińczycy.
Podczas jednej z wizyt w Chinach miałem okazję odwiedzić taką wytwórnię
Jin
Dian Cloisonne Factory.