Sri Lanka 2018
Notatki z podróży do Sri Lanki, 22.02.2018 - 2.03.2018


Ostatnie zmiany: 2 marca 2018

Ogród botaniczny w Peradeniya

Jak się dostać do ogrodu
Ogrodowe pejzaże
Wielkie drzewa
Kolekcja palm
Kolekcja kaktusów
Kolekcja orchidei
Latające lisy
Prywatne życie makaków
Inne zwierzątka ogrodowe


Ogród w skrócie
  • Wejście do ogrodu dla obcokrajowców jest drogie, sto razy droższe niż dla lankijczyków, czyli około 10 dolarów USA. Ale i tak warto dać te pieniądze.
  • Ogród zajmuje powierzchnię 59 ha i z trzech stron jest otoczony rzeką. Jeden dzień to zdecydowanie za mało, aby w miarę dokładnie poznać wszystkie atrakcje ogrodu.
  • Do ogrodu są dwa wejścia - główne od południa, i dodatkowe od północy, przez wiszący most strachu nad rzeką.
  • W ogrodzie znajduje się olbrzymia kolekcja drzew z różnych tropikalnych części świata. Część drzew to kilkusetletnie olbrzymy. Jest sporo gatunków występujących tylko na Cejlonie. Znaczna większość są to gatunki liściaste. Krzewów jest niewiele. Jest dość ciekawa kolekcja pnączy.
  • Można zobaczyć bogatą i dobrze utrzymaną kolekcję palm. Jest też szeroka aleja palmowa.
  • W szklarni znajduje się kolekcja kaktusów, nie należy ona jednak szczególnie imponujących. Klimat jest gorący, ale wilgotny, a to nie sprzyja kaktusom.
  • W osobnym pawilonie znajduje się kolekcja storczyków. Miłośnicy tych roślin na pewno znajdą coś dla siebie. Mnie zainteresowały doniczki, w których są storczyki.
  • Niemal przy wszystkich roślinach są tabliczki z nazwami. Nie jest to zbyt powszechne w ogrodach botanicznych i arboretach.
  • W ogrodzie żyje około 24 tysiące wielkich nietoperzy - latających lisów, które żywią się nektarem i latają tylko w dzień, bo nie korzystają z echolokacji. Są one dużą atrakcją ogrodu. Wiszą na wielkich drzewach i w czasie upału wachlują się skrzydłami. Rozpiętość skrzydeł dochodzi do 170 cm.
  • Na terenie ogrodu mieszka grupa małp - makaki rozczochrane. Można godzinami przyglądać się ich harcom i życiu rodzinnemu. Można zobaczyć, czym żywią się małpy żyjące na swobodzie i uczyć się od nich przetrwania w ogrodzie botanicznym.
  • Ogród jest też dobrym miejscem dla miłośników ptaków. Są tablice ze zdjęciami i nazwami poszczególnych gatunków.
  • Na miejscu jest restauracja, gdzie można zjeść obiad w cenie 990 rupii, czyli około 20 zł. Jest to w formie szwedzkiego stołu. Jedzenie dość smaczne.
  • W ogrodzie jest dużo umundurowanych strażników. Ich głównym zadaniem jest uganianie się za nastoletnimi parkami, które próbują ściskać się w róznych zakamarkach ogrodu. Jak gdzieś ich zobaczą, to zaraz gwizdek idzie w ruch i ochrzan. Parka musi poszukać innego miejsca dla siebie.
  • Jednego dnia w ogrodzie były tysiące dzieci i młodzieży szkolnej. Ubrani w mundurki, charakterystyczne dla danej szkoły.


Most strachu. Do ogrodu można wejść i wyjść od północnej strony. Trzeba jednak wykazać się odrobinką odwagi i pokonać klaustrofobię. Lęk przestrzeni na tym kołyszącym się moście przy niej to drobizg. Most jest wąski i z małym plecaczkiem trudno się już obrócić. Jak już się wejdzie na ten most, to droga jest tylko w jedną stronę. Pośrodku mostu jest metalowa bramką, a gdy się za nią przejdzie, to oczom ukazuje się nie znoszący sprzeciwu napis "STOP". Most jest w całości metalowy i w miarę nowy, cynkowany, jeszcze bez śladów korozji. Prawdopodobieństwo jakiegoś nieszczęścia póki co jest jeszcze niewielkie. Aby wejść na most, trzeba najpierw kupić bilet wstępu do ogrodu.