Kafle wypatrzyłem w ogłoszeniach na OLX 10 lutego 2021. Od razu wpadły mi w oko, bo stylem pasowały mi do pieca z Żeronic. Wystawione były za 750 zł. Następnego dnia dogadałem się co do ceny - 600 zł. Zrobiłem przelew i wyprawę po kafle zaplanowałem na 13 lutego 2021. Do przejechania tam i z powrotem jest około 1000 km. Zima nie rozpieszcza kierowców w tym roku. Nie będzie łatwo. Wszystko poszło jednak dość sprawnie, śniegu ani dużego mrozu nie było i wieczorem z kaflami byłem już w Dębianach. Ładunek był dość ciężki, bo niemal wszystkie kafle były z gliną i kawałkami płytek w środku. Zdjęcia przedstawion niżej pochodzą z ogłoszenia OLX.

Skrzynki z kaflami zostały złożone w salonie i po wstęnym przeglądzie czekały na swoją kolej. Znaczna część kafli miała pouszkadzane kołnierze, co świadczyło o niezbyt ostrożnym demontażu pieca. Kafle zostały wyczyszczone i zinwentaryzowane w pełni pod koniec sierpnia 2022. Ostatecznie kafle przeznaczyłem do wykorzystania w odbudowywanym piecu, który pierwotnie stał we dworze w Żeronicach koło Kutna, pochodzącym prawdopodobnie z XIX wieku. Na kaflach z Żeronic i Siedlca nie znalazłem żadnych sygnatur, które by rzuciły jakieś światło na producentów kafli. Odbudowany piec będzie stał w pokoju na piętrze, w północno-zachodnim narożniku domu.

Najwięcej było kafli o wzorze z muszlami i kulami - było 12 kafli narożnych, 17 płaskich, 2 połówki i do tego kilka kawałków połamanych kafli. Przeciętny rozmiar płaskiego kafla: szerokość 21,0 cm, wysokość 21,5 cm.

Kafli z kulkami i pryzmatem było już dużo mniej.  Przeciętny rozmiar płaskiego kafla: szerokość 21,0 cm, wysokość 23,5 cm. Płaskich kafli było 12 szt., jeden narożny cały, jeden narożny ucięty w połowie oraz kilka kawałków.