Kafle
z Polanicy Zdroju
Kafle zostały znalezione w
ogłoszeniach internetowych OLX. Pojechałem obejrzeć te kafle 13
września 2019. Nie zabrałem ich jednak ze sobą, ponieważ jechałem dalej
rozbierać piece w Legnicy i Wrocławiu. Po kafle wybrałem się 24
września 2019. Na miejscu byłem wczesnym popołudniem, potem dwie
godziny noszenie i upychania kafli do samochodu. Nie byłem pewien, czy
samochód wytrzyma takie obciążenie. Spakowałem wszystko dość porządnie,
aby w trakcie jazdy nic luzem nie fruwało po samochodzie. W razie
jakiejś kolizji mógłbym mieć wielkie problemy z ładunkiem. Na szczęście
kolejny raz udało mi się powrócić do domu bez przykrych niespodzianek.
Kafle rozładowałem już nad ranem, potem niecała godzina snu pośród
molestujących mnie kotów i na rano byłem w Olsztynie. Myślę, że za
wiele nocnych wizyt kotów w domach, obarczane się różne duchy.
Mieszankę kafli, które przywiozłem, można podzielić na kilka grup: 1. Kafle z niebieskiego pieca z Miśni. 2. Kafle z okrągłego pieca barwy kremowej, wyprodukowanego we Wrocławiu. 3. Dwa płaskie kafle kremowej barwy, wyprodukowane we Wrocławiu. 4. Białe kafle. 5. Nieglazurowane kafle z podstawy pieca. 6. Nieglazurowane kafle ze zdekompletowanych zwieńczeń pieców. 7. Kafel z taczką i kapeluszem. 8. Nogi z zielonego pieca.
Kafle
z niebieskiego pieca z Miśni9. Brązowe kafle. 10. Kafel z Głogowa. 11. Kafle narożne. Kafle te pozwolą mi na skompletowanie całego pieca wraz z kaflami przywiezionymi z Katowic. Jest wśród nich kilka ozdobnych kafli. Szczególnie wyróżnia się wśród nich kafel z żółtymi kwiatami, do którego można dopasować jeszcze kafel przedstawiający łodygę z liśćmi. Kafle z okrągłego pieca Piec został wyprodukowany w
kaflarni we Wrocławiu. Na wielu kaflach są sygnatury wytwórni. Jeszcze
nie mam w pełni sprecyzowanych planów co co tych kafli. Muszę bliżej
przyjrzeć się im, co da się z nich wydusić. Na pewno jest ich za mało
na samodzielny, okrągły piec. Ale może da się z nich zrobić jakąś część
grzejną w piecu kuchennym? Byłoby to dość oryginalne rozwiązanie.
Płaskie kafle z Wrocławia Kafle te zostały wyprodukowane
we Wrocławiu. Moją uwagę zwróciła barwa kafli, taka sama jak pieca,
który rozebrałem we
Wrocławiu. Wygląda na to, że zostały wyprodukowane w tej samej
kaflarni. W ten sposób rozwiązał a się zagadka, gdzie wyprodukowano piec w kształcie Buki z
Muminków, który rozebrałem we
Wrocławiu. Te dwa kafle znajdą swoje miejsce w tym piecu, zamiast
gładkich kafli z mocno zniszczoną glazurą.
Białe kafle Kilka narożnych i kilka płaskich kafli, bez sygnatur. Mają białą barwę, o lekko kremowym odcieniu. Kafle z podstawy pieca Kafle są nieglazurowane, jedynie pomalowane farbą. Kafle ze zwieńczeń pieców Jest to mieszanka różnych kafli
ze zwieńczeń pieców, mocno zdekompletowanych. Czy znajdę jakieś
zastosowanie dla nich, to się jeszcze okaże. Na razie znajdą swoje
miejsce w magazynie na strychu.
Niby serduszka na kaflu, ale jakieś takie inne. Może kafel wykorzystam gdzieś w łazience. Albo przy drzwiach do łazienki. Kafel z taczką i kapeluszem Kafel jest bardzo oryginalny.
Jest pomalowany farbą, którą warto usunąć
i pozostawić surową glinę lub pomalować tak, aby uwypuklić to, co kafel
przedstawia. Nie planuję wykorzystania tego kafla w żadnym piecu. Sam
jest wystarczająco ładny i ciekawy, aby mieć go gdzieś w pobliżu i
cieszyć oczy.
Nogi z zielonego pieca Są to dwie nogi służące za
podstawę pieca. Kafle są takiej barwy, jak jeden z pieców z Bydgoszczy.
Może warto będzie postawić go a nogach? Decyzja nie jest jeszcze
podjęta. Na razie nie wiem, dlaczego niekóre piece stawiane są na
nogach. Nie wiem, jakie to ma znaczenie.
Brązowe kafle Dwa narożne kafle. Na jednym z
nich jest sygnatura kaflarni ze Świdnicy. Trzy kafle ze
zdekompletowanej podstawy lub zwieńczenia pieca, bez sygnatur.
Kafel z Głogowa Pojedynczy kafel, wyprodkowany w Głogowie. Kafle narożne Narożne kafle, nieglazurowane. |