W ogłoszeniach internetowych OLX szukałem zielonych kafli do uzupełnienia pieca z Katowic. Pojawiło się ogłoszenie z zielonymi kaflami z Gorzowa Wielkopolskiego. Okazało się, że wymiary kafli mi nie pasują, poza tym były to stosunkowo nowe kafle, który były poza zasięgiem mojego zainteresowania. Ale oprócz tych kafli były w razem w ofercie inne kafle, ozdobne, za stosunkowo niską cenę. Zdecydowałem się na te kafle i pojechałem po nie do Gorzowa Wielkopolskiego, zahaczając po drodze Gdańsk i miejscowość Łąkie, gdzie znalazłem jeszcze inne, interesujące mnie kafle. Do Gorzowa dojechałem pod wieczór w sobotę, 16 listopada 2019. Były ona w kamienicy przy ul. Mieszka I 18. Kafle te zostały znalezione podczas prac remontowych w starej kamienicy, gdzie na strychu były składowane przez jakiegość dawnego zduna. Były nowe, nie zamontowane wcześniej do żadnego pieca. Tak przeleżały pewnie ze 100 lat. Kafel z lwami prawdopodobnie miał być częścią korony pieca, a kafel z aniołkiem to typowy ozdobny kafel centralny. Był też trzeci kafel, już pomalowany, zamontowany wcześniej na jakiejś ścianie za pomocą gipsu. Przedstawiał on głowę kobiety i chyba był pomalowany przz ostatniego właściciela. Nie wygląda on na kafel piecowy, a raczej na ozdobę zewnętrzną ściany kamienicy. Przy okazji kupna kafli wróciłem z innymi trofeami - neorenesansowe krzesło do naprawy, książki, przekorodowany, żelazno-mosiężny nóż do papieru i dwa stare klucze.