Lampa ścienna z koroną

Data modyfikacji: 4 sierpnia 2024

Pomysł na lampę pojawił się podczas remontu pokoju przechodniego. Próbowałem znaleźć jakieś rozwiązanie na oświetlenie miejsca do spania, tak aby można było na leżąco coś czytać. Kinkiet dawał zbyt rozproszone i słabe światło. Takie też to światło miało być. Początkowo myślałem o umieszczeniu paska z diodami LED pod łukiem z cegieł wystających z otynkowanej ściany. Pasek miał być dopasowany do krzywizny łuku. Jednak trzeba byłoby do tego paska zrobić jakąś oprawę, która by osłaniała tak, aby nie oślepiał osób siedzących w głębi pokoju. Byłoby przy tym trochę dodatkowej roboty. Ale czy ten pasek musi być wygięty w łuk? Zacząłem rozważać inne rozwiązania. W czasie tych rozważań dobrałem się do kufra, w którym przechowywałem różne korony od starych mebli. No i jak zobaczyłem tę koronę, to nie miałem wątpliwości, że trafiłem na właściwą. Kupiłem ją 31 maja 2023 roku w Galinach. Wypatrzyłem ją w pomieszczeniu pośród różnych, mocno zakurzonych rzeczy. Ja ją zobaczyłem, to wiedziałem, że ją do czegoś wykorzystam.



Korona jest prawdopodobnie XIX-wieczna, a nie wykluczone, że starsza. Nie jest przeładowana ozdobami, dzięki czemu nie będzie się gryzła z bardzo starymi meblami, które planuję umieścić w tym pokoju.





Na końcach korony przymocowałem jeszcze po kawałku dębowych deseczek.