Świetlik w dachu
|
Data
modyfikacji: 24 marca 2021
|
Jednym z ciekawszych elementów
domu, który zachował się, jest świetlik dachowy, oświetlający mały
korytarzyk w nowszej części domu. W podłodze tego korytarzyka jest 15
szybek z grubego szkła i dzięki temu doświetlona jest też piwnica.
Świetlik składa się z żeliwnej ramy z małymi szybkami. Przez lata
świetlik z potłuczonym szkłem zakryty był z wierzchu jakimiś deskami i
papą, a od strony korytarza nie był widoczny, bo był zasłonięty
obniżonym sufitem z płyty pilśniowej. Dwa dni w maju 2019 roku zajęło
mi czyszczenie żeliwnej ramy ze starego szkła, twardego kitu i rdzy.
Potem pomalowałem ramę czarną farbą Hammerite i oprawiłem szybki przy
pomocy brązowego silikonu. Wciąganie ciężkiej ramy na dach nie było
łatwe, szczególnie jednej osobie, bez żadnej pomocy. Przez okno na
piętrze nie mogłem tej ramy wynieść, bo nie mieściła się, była za
szeroka. W końcu udało mi się ją wciągnąć przez dziurę w dachu przy
pomocy liny. Ważyła kilkadziesiąt kilogramów, ale udało mi się to bez
uszkodzenia świetlika.
W maju 2020 prowadzony był
remont dachu nowszej części dworu. Zmieniona została podstawa świetlika.
1 czerwca 2020 - świetlik
jest już gotowy.
|