Świerk kłujący 'Glauca'
Picea pungens 'Glauca'


Data modyfikacji: 29 maja 2017

Dębiany. Roło to drzewo od kilku lat, ale jakoś tak byle jak. Ani to nie uschło, ani nie ruszyło w górę. Trzeba jeszcze zaczekać, a jak nic z tego, to w tym miejscu posadzić coś, co będzie dobrze rosło. Z drzewami owocowymi zawsze mi się udawało. Jak ostrzegłem drzewko, że wytnę, jak nie zacznie owocować, to skutkowało. Przez następne lata obsypane były owocami. A przy tych, które rzeczywiście chcę wyciąć to nic takiego nie mówię, aby nie zaczęło się bronić obficie owocując. Takich drzew się nie wycina. Ale wracając do tego świerka - jest to srebrna odmiana świerka kłującego. Wyglądem przypomina świerk biały, ale ma ostre, kłujące igły. Świerk biały jest łagodniejszy w dotyku. Świerk kłujący rośnie w towarzystwie kilku kalin. Jeszcze do niedawna był u podnóża czarnego bzu, którego usunąłem. Chciałem zrobić miejsce dla innych drzewek. Monotonię zielonego zakątka przy świerku rozweselają cztery odmiany liliowca i hortensja ogrodowa.



 
Drugi okaz świerka kłującego dostałem jako ekstra dodatek do innych zakupionych roślin przez aukcje internetowe Allegro. Do Dębian sadzonka dotarła 28 września 2007. Drzewko było beż żadnej informacji, ale patrzącąc na wystawione na sprzedaż sadzonki przez tego sprzedawcę mogę się domyślać, że jest to ładnie wybarwiony na niebiesko świerk kłujący. Do gruntu został wysadzony 25 czerwca 2010. Rósł po południowej stronie nowszej części dworu, w pobliżu słupa energetycznego. Został jednak przesadzony 27 października 2013 w pobliże dużego dębu i starej jabłoki, na skraju parku.



Kolejne dwuletnie sadzonki Picea pungens glauca, wyhodowane z nasion pochodzących z rejonów Apache i Kaibab pochodzą z Gospodarstwa Rolno-Szkółkarskiego p. Michalaków w Mariance Mroczeńskiej koło Kępna. Zamówione zostały przez internet 4 października 2007. Do Dębian dotarły 11 października 2007.