|
|
Krzew
został kupiony 8 kwietnia 2009 w centrum ogrodniczym Ol-Flora w
Wójtowie
koło Olsztyna. Do gruntu został posadzony 10 kwietnia 2009. Był jeszcze
w
stanie bezlistnym. Nie doczekałem się jednak na pojawienie się liści.
Prawdopodobnie
wymarzł w czasie zimy, która początkowo była łagodna, a pod koniec
nadeszły
bardzo silne mrozy, które uszkodziły mnóstwo już rozhartowanych roślin.
Krzew
wymieniłem 28 maja na inny, z listkami i posadziłem do gruntu 6
czerwca. Zima 2010/11 nie posłużyła tej roślinie. Było bardzo dużo
śniegu, a pod nim zupełnie niezamarznięta ziemia. W styczniu przyszła
duża odwilż, a po niej bardzo ostry mróz, gdy już śnieg zniknął. Wiele
roślin zaczynało już wegetację i ten mróz je dobił. Kolejne
niesprzyjające okoliczności były na początku maja, gdy przyszedł nocą
dość duży mróz. Czego nie zżarły zimą zwierzęta, to po odwilży zostało
wymrożone, a resztę dobił majowy mróz. No i do lipca krzew nie wypuścił
liści. wykopałem go 21 lipca, a w jego miejsce posadziłem krzew kupiony
dzień wcześniej w PUDIZIE w Olsztynie. Wykopany krzew nie był jednak
zupełnie martwy. Korzenie miał żywe, pędy po przecięciu sekatorem też
nie były wyschnięte. Krzew sprawiał wrażenie, jak gdyby był w stanie
spoczynku. Został więc wsadzony do doniczki i zyskał jeszcze szansę sa
życie.
Dziesięcioletni krzew osiąga wysokość 2-2,5 m. Stanowisko powinno być
słoneczne lub
półcieniste, gleba wilgotna, przepuszczalna.
|