Dębiany.
Do sklepu ogrodniczego w
Wadągu zajeżdżam rzadko. Główna przyczyna to bardzo
słabo opisane rośliny. Tym razem, t.j. 20 lipca 2007 zajrzałem tam z
chęcią
kupienia czegokolwiek, aby osłodzić sobie wyjazd na wieś w pojedynkę.
Były
jakieś rośliny, które mnie zainteresowały, ale nie było wiadomo,
jakie to
są odmiany. W końcu zdecydowałem się na ostrokrzew. Nasiona pochodzą z
Arboretum SGGW
w Rogowie. Zamówione zostały 30 grudnia 2014, a przysłane 22
stycznia 2015, porcja 60 wysuszonych owoców o wadze 9,6 g. Owoce
zawierały po 4 nasiona. Niestety, nie udało mi się uzyskać żadnej
roślinki z tych nasion.