Dębiany. Strąki zostały znalezione 1 marca 2018 w ogrodzie botanicznym w Peradeniya w Sri Lance. Wnętrze strąków wypełnione było mączystym pyłem, który po namoczeniu przyjmował śluzowatą konsystencję, bez wyraźnego smaku. Po czterech godzinach woda z pyłem zmieniła się w sztywną galaretę. Łącznie z tych strąków wydobłem 19 nasion o średniej masie 0,68 g. Nasiona zostały wysiane do doniczki 4 kwietnia 2018. Po namoczeniu w ciepłej wodzie szybko zrobiły się oślizłe, tak jak mączysty pył ze strąków. Moje podejrzenie padło na szarańczyna strąkowego. Być może jest to jakiś szarańczyn, ale nie strąkowy. Nasiona mają ponad trzy razy większą masę. Nie może to być spowodowane innymi warunkami wzrostu, ponieważ masa nasiona szarańczyna strąkowego jest bardzo mało zmienna i w starożytności była nawet wzorcem masy - 1 karata, który przyjął nazwę właśnie od nazwy drzewa. Pierwsza siewka pojawiła sie 13 kwietnia 2018, czyli po 9 dniach od wysiania. Do 28 maja 2018 tylko 2 nasiona na 19 wysianych wykiełkowały.