Neilia
tybetańska
Neillia thibetica Bureau & Franch., Neilia
longiracemosa, Neilia rubiflora.
|
Data
modyfikacji: 1 września 2013
|
|
|
Występowanie.
Krzew
w naturze występuje we wschodniej i północnej części Chin
(prowincje
Sichuan i Yunnan), gdzie rośnie w mieszanych lasach na wysokości
1500-3000
m.n.p.m. Pierwsze informacje o tym gatunku pojawiły się w 1891 r.
Neilia tybetańska jest mało znana w Polsce.
|
Opis.
Neilia
tybetańska rośnie w formie rozłożystego krzewu wysokości i szerokości
do
2 m, o przewieszających się pędach. Liście sezonowe, latem zielone o
zaczerwienionych
ogonkach, od spodu jaśniejsze, matowe. W zarysie mają kształt owalny do
eliptycznego,
3-5 klap, o brzegu podwójnie, nieregularnie ząbkowanym, o
wyraźnie
widocznym unerwieniu. Jesienią przebarwiają się na
żółtopomarańczowo.
Młode pędy mają barwę żółtawobrązową, starsze brązowopurpurową,
a
zimą pomarańczowobrązową. Zakwita pod koniec maja. Pąki kwiatowe
purpurowe,
kwiaty różowe, pachnące, 3 mm średnicy, na szypułkach długości
3-4
mm, kielich skąpo owłosiony. Nasiona jajowate, jasnobrązowe. W naszych
warunkach
mogą się nie zawiązywać. Korzenie gęste, cienkie, tworzą się odrosty
korzeniowe.
Uprawa. Stanowisko
powinno być słoneczne lub półcieniste. Gleba średnio
wilgotna
do wilgotnej, próchniczna. Niktóre źródła podają,
że
krzew jest w pełni odporny na mróz, natomiast inne
mrozoodporność
strefa 7-9 USDA, czyli uprawa możliwa tylko w najcieplejszych rejonach
Polski.
U mnie ostre zimy znosi bez problemu, nawet gdy inne krzewy wymarzają,
np.
róże. Może rosnąć w donicach. Nadaje się do parków,
ogrodów,
na nieformowane żywopłoty.
Rozmnażanie. Rozmnażać
można poprzez wysiew nasion,
odrosty
korzeniowe i sadzonki półzdrewniałe. Może być przycinana.
Dębiany. Krzew ten
kupiony został w PUDIZie w
Olsztynie 15 października 2007. Na stałe
miejsce w okolicy kurnika posadzony został 29 marca 2008. Za sąsiedztwo
ma
jodłę koreańską i sosnę wirginijską. Zakwitł pod koniec maja. Gdy
rozwijały
się w nim liście, był do złudzenia podobny do tawulca Tanaki. Zima
2008/9 zaszkodziła wielu roślinom. Bardzo silne mrozy przyszły pod
koniec
łagodnej zimy, gdy wiele roślin było już rozhartowanych. Rosnący obok
bardzo
blisko spokrewniony z neilią tawulec Tanaki wymarzł do samej ziemi, a
neilii nic nie
zaszkodził. Na wiosnę, pod koniec maja, neilia obficie zakwitła.
|