Bez czarny, bez lekarski
Sambucus nigra L.


Data modyfikacji: 23 listopada 2015


 
Dębiany. W najbliższym otoczeniu domu rośnie ich kilka sztuk. Niektóre o brzydszym wyglądzie usunąłem, a ładniejsze zostawiłem i przycinam, aby miały ładny pokrój. Wiosną ładnie wyglądają obsypane kremowymi baldachami kwiatów. Próbowałem też zgodnie z przepisami smażyć w cieście. Da się zjeść. Korzystam też jesienią z granatowych owoców, z których razem z jabłkami robię soki.









Wszystkie koty z okolicy uwzięły się na dwa czarne bzy i przy każdej okazji ostrzą sobie na nich pazury.


Również dzięcioły wykorzystują czarne bzy, aby zrobić w nich kuźnię i rozłupywać orzechy laskowe.


 
Wszelkie gonitwy kotów kończą się zazwyczaj na tym drzewie. Co ciekawe, wszystkie przychodzą też "ostrzyć" pazury na pniu tego drzewa. Jest to widoczne na zdjęciu, gdzie dolna część pnia jest wyraźnie jaśniejsza od wydrapanej kory. Kora bzu czarnego jest miękka i dość gruba, łatwo wbić w nią pazury.