DOMOWE KLIMATY
Wszystko, co dotyczy domu
|
Data
modyfikacji: 23 marca 2020
|
Rok
po desce nadziei
Dziś mija rok od zrobienia deski nadziei. Dużo wydarzyło się przez ten
rok. Kosztowny był też ten rok. Moje oszczędności znacznie się
uszczupliły. Ale dzięki temu widać zmiany w Dębianach. Niemal
codziennie przez cały rok jeździłem do Dębian. Z nowym zasobem energii
zacząłem przemieniać ruinę w dom nadający się do zmieszkania. W
punktach spróbuję podsumować to co się wydarzyło przez ten rok.
1. Zrobiłem bardzo ładny karnisz do pokoju i wymalowałem pokój z
kominkiem. Z ciemnej nory zrobił się normalny pokój.
2. Zrobiłem nową instalację elektryczną w kuchni.
3. Uruchomiłem odbiór TV.
4. Rozebrałem piec kuchenny, na który już nie mogłem patrzeć. Była to
tona gruzu zamknięta w skorupie z malowanych kafli.
5. Wybudowałem piec kuchenno-łazienkowy, dzięki któremu wreszcie
łazienka i kuchnia będą ciepłe.
6. Kupiłem nową wannę do łazienki i nowy sedes, zmieniłem przepływowy
ogrzewacz wody na sprawny.
7. Nakupiłem dużo starych mebli, niektóre nawet bardzo stare,
XVIII-wieczne.
8. Przywiozłem kilka zabytkowych, pięknych pieców i mnóstwo ozdobnych
kafli.
9. Zdobyłem do pieców cztery ładne, żeliwne popielniki.
10. Jesienią zamieszkało u mnie dużo kotów. Dokarmiałem 25 kotów swoich
i dochodzących. Z tego udało mi się oddać 8 kotów.
11. Gulek gdzieś przepadł. W styczniu widziałem go ostatni raz. Był
osłabiony i mocno wychudzony.
12. Szylkretowa kotka została wysterylizowana. Urodziła już niemal
dwadzieścia kociąt. Trzeba innym kotkom dać szansę.
13. W styczniu, gdy byłem w Chinach, przewróciła się druga część starej
lipy, zerwała linię energetyczną i złamała słup.
14. Ogród nadal zaniedbany.
Jeżeli tej energii starczy na dłużej, to nareszcie dom zacznie być
miejscem, do którego chętnie będzie się przyjeżdżać i spędzać czas
pośród klimatycznych wnętrz. Nadal dachy nie są zrobione i woda leje
się do środku. To priorytet na ten rok.
|