DOMOWE KLIMATY
Wszystko, co dotyczy domu


Data modyfikacji: 2 kwietnia 2018

Kocie sprawy - wiosenne przemęczenie

Jest już kwiecień, Święta Wielkanocne. Od końca stycznia koty były jakoś mocno niespokojne, zaczynały już na dłużej znikać z domu. Najbardziej intensywny dla nich okres to był w lutym, potem marzec i emocje nieco opadały. No i w kwietniu po okolicy słychać tylko jękliwe zawodzenie kocurów, nie do końca jeszcze spełnionych. Już od kilku tygodni nie widziałem mojego ulubionego kocura - Lizaczka. Kot wielki, ale łagodny, z dziwnym odruchem - gdy go się głaszcze, to odczuwa nagłą, nieodpartą potrzebę lizania, czegokolwiek, nawet swojej łapy. Inne koty lubią spać w jego towarzystwie, przytulone do wielkiego, ciepłego cielska. Jak na razie, to tylko jego młodsze rodzeństwo korzysta z uroków świąt, obecności ludzi, ciepłego kominka i nieograniczonych ilości jedzenia. Do tego paskudna pogoda nie sprzyja wystawianiu nosa poza dom. Jest mroczno, mokro, zimno i wietrznie. Na zdjęciu widoczne są od lewej Gulek, Piecek, Pędzel, Czarnulka i Szymon.