Kafle te znalazłem na ogłoszeniach OLX. Znajdowały się w miejscowości Lutomiersk, koło Zgierza. Piec, z którego pochodzą kafle, stał w Łodzi w domu przy ul. Ogrodowej. Piec został rozebrany około 40 lat temu. Kafle pasują mi na uzupełnienie do pieca z Katowic i pieca z Legnicy, w którym chcę dołożyć dwie warstwy kafli w górnej części, powyżej półki. Płaskie kafle mają rozmiar 210×235 mm. Po kafle pojechałem 13 marca, w piątek. Dzień ten nie przyniósł mi jednak pecha, tak jak wieki temu templariuszom. Miałem do przejechania tam i z powrotem prawie 800 km. Kafle spakowałem do 10 plastikowych skrzynek o wymiarach 60×40×24 cm. Na szczęście kafle były oczyszczone z gliny i ich waga była do zaakceptowania, nie przekraczała 300 kg. Mogłem przewieźć je wszystkie jednym kursem. Pakowanie ich do samochodu zajęło mi niemal dwie godziny. Przechowywane były w suchej piwnicy, rozłożone na piasku, który chronił je przed uszkodzeniami. Kafle miały jednak sporo wyszczerbień, prawdopodobnie przez wcześniejszy, nieostrożny transport. Na kaflach brak jest sygnatur, które by wskazały na producenta. Zdobienia kafli są typowe dla stylu secesyjnego. Patrząc na liczbę narożnych kafli można ocenić, że piec miał kształt prostokątny i około 3 m wysokości.