Okrągły kafel z kupidynem znalazłem w ogłoszeniach internetowych OLX. Kupiłem go 18 lutego 2020. Właściciel zaproponował mi jeszcze inny kafel, boczny z korony. Trochę ociągałem się decyzją ale w końcu i na ten drugi też zdecydowalem się. Kafle te będą częścią galerii kafli piecowych, które chcę zrobić na korytarzu. Okrągły kafel kosztował 200 zł z przesyłką i drugi kafel 30 zł. Kafle pochodzą z miasta Krajenka, leżącego na Ziemi Krajeńskiej. Nie wiem, czy były w tym samym piecu. Kafel z korony ma linie i motywy kwiatowe typowe dla stylu secesyjnego. Kafle pochodzą najprawdopodobniej z przełomu XIX i XX wieku. Kafel z kupidynem ma lekko uszkodzony brzeg, który da się stosunkowo łatwo uzupełnić.

Przesyłkę z kaflami dostałem 19 lutego 2020. Moja radość z szybkiej przesyłki trwała tylko do chwili otwarcia paczki. Kafel z kupidynem był potłuczony. Zadzwoniłem od razu po kuriera, aby przyjechał z powrotem, spisać protokół. Tylko co mi z tego protokołu? Mi zależało na kaflu, nie na pieniądzach, a kaflu poprzedniego stanu już nic nie zwróci. Wykorzystanie nawet sklejonego kafla w piecu jest dość problematyczne.

Kafel wstępnie skleiłem klejem cyjanoakrylowym. Po doklejeniu mniejszych kawałków kafel będzie wzmocniony od spodu masą fugową.