Fotel wypoczynkowy
|
Data
modyfikacji: 15 stycznia 2023
|
Fotel miał być dla mnie, do
siedzenia przy kominku i czytania. Miał być wygodny i niski.
Niespodziewanie trafiłem na taki 26 listopada 2022 w Kopalni Skarbów w
Grajwie koło Giżycka. Wymagał włożenia odrobinę pracy w naprawę
siedziska - wymianę taśm pod sprężynami. Tapicerka była na razie do
zaakceptowania. No i przywiozłem ten fotel, postawiłem koło kominka.
Niestety, nie dane mi było nacieszyć się nim, bo zaraz zaczęła się
przepychanka między mną a kotami, które błyskawicznie odkryły zalety
tego fotela.
Fotel ma już swoje lata. Taśmy
od spodu, na których opierały się sprężyny, były już bardzo słabe. Ktoś
przybił od spodu kawałek deski, aby wszystko nie zarwało się pod
ciężarem człowieka. Powodowało to jednak pogorszenie komfortu
siedzenia. Zdemontowałem tę deskę. Było wygodniej, ale dość szybko
taśmy się rozsypały. W miejsce starych taśm kupiłem pas tapicerski
polipropylenowy, nierozciągliwy. Wymiana zajęła mi całą sobotę 14
stycznia 2023. Robota była dość żmudna. Trzeba było po kolei powyciągać
wszystkie gwoździe, a przy tym ciagle przestawiać koty z miejsca w
miejsce. A do tego ekipa utrudniająca mi pracę często się zmieniała.
Demontując stare taśmy
przyjrzałem się, jak były montowane, jak robione zakładki na
końcach taśm. Końcówka jednego końca taśmy zawijana była pod spód, a
druga na wierzch. Gdy zacząłem sam je zakładać, to zrozumiałem,
dlaczego tak było zrobione. Taki sposób pozwalał na łatwiejsze
napinanie taśmy przy montowaniu. Większość starych gwoździ udało mi się
odzyskać i wykorzystać ponownie.Gwoździe przy łepku były okrągłe o
większej średnicy. Dzięki temu nie rozcinały taśmy przy dużym
naprężeniu. Łepki miały też większą średnicę, niż typowe gwoździe, bo
same też były przybijane tak, aby łepkiem trzymać taśmę. Trzony gwoździ
były stożkowe i na końcu ostre jak szpilki. I to też jest ważna cecha
tych gwoździ. Łatwo się je wbija Dzięki temu ostrzu, ale też łatwo je
wyjąć w razie potrzeby. Drobna rzecz, ale bardzo przemyślana.
Kotom nie przeszkadzały
nawet wystające sprężyny w kolonizacji nowego miejsca.
Zakładanie pierwszej warstwy
taśm poszło stosunkowo szybko. Z drugą już tak łatwo nie poszło.
Zakładając kolejne taśmy w poprzek pierwszej warstwy trzeba było od
razu mocować sprężyny do tych taśm. Bez dostępu od drugiej strony nie
była to prosta sprawa. Zajęło mi to bardzo dużo czasu.
Muszę jeszcze wymienić
tapicerkę, ale to dopiero za jakiś, bliżej nieookreślony czas. Będzie
przy tym trochę więcej zabawy, niż przy taśmach pod sprężynami.
|