Drzwi na werandę

Data modyfikacji: 1 stycznia 2006

Drzwi pochodzą z jakiegoś domu z Małdyt. Niestety, nie były tanie, ale za to będą wspaniale pasowały do werandy. Będą to główne drzwi prowadzące z podwórka na werandę i do wnętrza nowszej części dworu. Pomalowane są teraz białą farbą, która zostanie usunięta. Będą miały barwę przyciemnionego, naturalnego drewna. Wymagają drobnych napraw listwy i kraty, nie wyglądają jednak na spaskudzone współczesnymi zamkami. W miejscu, gdzie będą, nie będzie konieczne stosowanie jakiegoś szczególnie odpornego na włamywaczy zamka i to co jest wystarczy. Drzwi te są jednak sporo niższe niż otwór drzwiowy. Trzeba będzie je od dołu podwyższyć.



Obecny stan drzwi wejściowych na werandę można zobaczyć na zdjęciach poniżej. Weranda jest wspaniałym miejscem widokowym na park i stawy. To co jest w tej chwili, nie nadaje się do dalszego użytkowania. Pozostaje wymienić całość łącznie z futryną. Okienko znajdujące się nad drzwiami da się jeszcze odnowić, ale wykorzystam je już do czegoś innego. Drzwi, które są obecnie wstawione, pochodzą z wnętrza domu. Były to wysokie na 2,5 metra wewnętrzne drzwi, obcięte, aby pasowały do futryny. Są już zniszczone, nie do odtworzenia. Jedynie szyldy wykorzystam w innych drzwiach, w których takie same zostały wyrwane. Są to żelazne szyldy z mosiężnymi osłonami otworów. Oryginalnych klamek już nie ma.