Architektura wiejska


Data modyfikacji: 28.02.2007

Jest to jedna z rzeczy, które najbardziej mnie tu zafascynowały. Na południe od Karpat Południowych wiejska architektura nie przypomina już tego, co można zobaczyć w innych częściach Europy. Ukształtował się tu swoisty styl, który jest skutkiem wpływu orientu, ubóstwa tych terenów, a jednocześnie niebywałego zamiłowania mieszkańców tych ziem do piękna. Większość nawet maleńkich, niemal jednozbowych domków jest pięknie i z dużym smakiem zdobiona. Niewiele zdjęć udało mi się zrobić, ale mam nadzieję, że w czasie następnych wizyt zrobię ich większą liczbę. Zdjęcia przedstawione na tej stronie zrobione były w wioskach leżących niedaleko na północ od miasta Ploiesti.

Domy, w większości malutkie, kryte są dwuspadowym lub czterospadowym, zazwyczaj jednak dodatkowo urozmaiconym. Dachy pokryte są głównie blachą, ale też trafia się dachówka karpiówka, o mniejszym jednak rozmiarze niż typowa polska. Czasem można spotkać domy kryte gontem. Nowe domy mają już zazwyczaj skromniejsze zdobienia i pozbawione są tego specyficznego ducha co starsze. Materiały, z których budowane są starsze domy to zazwyczaj kamień na podmurówki, wyżej cegła, ale znaczna część domów jest budowana z uboższych materiałów. Tam gdzie odpadł tynk, można zobaczyć że ze ściany wystają drewniane listwy, przybijane na ukos. Gdy tynk jest cały, sprawia to wrażenie solidniejszego materiału.





Bardzo często stare, podupadłe domki są już nie do uratowania ze względu na kiepski materiał. Pozostaje tylko zachowanie na fotografiach zmysłu artystycznego dawnych rzemieślników albo postawienie od nowa identycznie zdobionych domów, ale z solidniejszego materiału. Zastosowanie betonu i suporeksu pozbawia jednak nowe domy tej duszy, która siedzi w starym drewnie czy cegłach. Elementem przykuwającym uwagę są okna. W niektórych wioskach rzadkością są domy posiadające prostokątne okna. Zazwyczaj mają urozmaicone kształty, przywołujące duch orientu z jego łukami i filarami. Niemal wszystkie domki mają ganki i podcienia. Nawet te nowe. Pozwala to w upalne lata chronić się przed słońcem, ale też i deszczem. Panuje tu dość gorący klimat i ulewne deszcze zdarzają się często.
















We wsiach można spotkać ogólnodostępne studnie, skąd jest czerpana woda do picia. Do jednej studni zajrzałem. Zdziwiłem się, gdy zobaczyłem, że ścianki studni zbudowane są z kamienia, nie z betonowych cembrowin. Na zdjęciu można zobaczyć, że kamienie pokryte są zieloną warstwą glonów i mchów. Studnia była dość głęboka, na moje oko z 10 metrów. Wiadro przy tej studni też dość stylowo wyglądało - z dębowego drewna, z żelaznymi okuciami. Jednak na wiadrze zauważyłem ślady współczesności. Nie tylko kowal miał z nim do czynienia, ale także ktoś ze spawarką. Prawdopodobnie była to tylko naprawa wiadra.