Dziennik dębiański
 
1 kwietnia 2007

Niebieskie żaby i kaczka dziwaczka

Prawie wszystkim odgłosy wydawane przez żaby kojarzą się tylko z rechotem. Oprócz rechotu zielonych żab udało mi się skojarzyć kumkanie z kumakami nizinnymi. Wczoraj jednak odkryłem kolejny odgłos dochodzący ze stawu, z miejsca gdzie jest płycizna, gdzie woda rozlała się na trawę. Odgłos ten przypominał bulgotanie gęstej, gotującej się grochówki w garze na kuchni. Udało mi się niepostrzeżenie podejść w to miejsce. Zobaczyłem tam stado żab moczarowych, a właściwie samych samców toczących jakieś kłótnie między sobą. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie to, że wszystkie miały jasnoniebieski kolor. Wcześniej tylko raz udało mi się zobaczyć niebieską żabę, a właściwie już tylko siną, bo traciła to godowe ubarwienie. Żaby były bardzo czujne i długo trwało to moje skradanie się, aby ich nie wystraszyć. Widowisko miałem jednak niecodzienne. Można to wszystko zobaczyć na zdjęciach. Czerwone zabarwienie wody na zdjęciach spowodowane jest odbijaniem się w lustrze wody ceglanego muru spichlerza, oświetlonego zachodzącym słońcem. Zdjęcia nie są najwyższej jakości, ale i tak uważam za sukces, że udało mi się je porobić. Z wody wyłowiłem jedną parkę w godowym objęciu, zwanym przez biologów ampleksusem.











Kolejna niespodzianka, która wczoraj mnie spotkała, to gniazdo kaczki krzyżówki w ogrodzie, przy wejściu do piwnicy, ukryte w krzaku mahonii. Coś robiłem przy zlewie i przepłoszyłem niechcący tę kaczkę, bo nie wiedziałem, że się tam ukrywa. Do wieczora już się nie pojawiła. Mam nadzieję że nie porzuciła jaj, które zdążyła już złożyć. Jest ich tam 5 sztuk.


Z innych ciekawostek, które się dowiedziałem, to gdzieś w piwnicy jest studnia. Jak dotąd nigdzie nie trafiłem na jej ślad. Sąsiad o niej mi powiedział, a wiadomoś tę ma od Niemców, którzy jeszcze po wojnie przyjeżdżali. Studnia podobno cały czas jest czynna i woda z niej płynie do innej studni, położonej w dole wsi. Będę jej szukał. Skoro mury piwniczne są tak stare jak sądziłem, konserwator zabytków dodatkowo to potwierdził, to studnia też może być bardzo stara. Dom ten ciągle czymś mnie zaskakuje.