Miłorząb dwuklapowy, miłorząb japoński
Ginkgo biloba L.


Data modyfikacji: 28 stycznia 2018

Dębiany. Drzewo rośnie od 2004 roku. W pierwszym roku po posadzeniu wymarzła część drzewka i teraz nie ma przewodnika, rozrasta się bardziej wszerz, niż w górę. Wiosną 2007 roku późne przymrozki uszkodziły rozwijające się już liście.





 
28 września 2008 zebrałem z ziemi owoce miłorzębu w ogrodzie botanicznym w Walencji. Gdy wziąłem te owoce do ręki, to zrozumiałem dlaczego szkółkarze wprowadzają do sprzedaży głównie egzemplarze męskie, nie dające owoców. Owoce są wielkości niewielkich śliwek. Mają paskudny zapach dawnego, brudnego miejskiego szaletu lub nie pranych tygodniami skarpetek.

W październiku nasiona wrzuciłem do doniczki z torfem i piaskiem, a potem wstawiłem do stratyfikacji do chłodnej piwnicy. Wiosną udało mi uzyskać z nich 5 sadzonek. Siewki po wykiełkowaniu były grube i silne, szybko rosły.



Porcję zaprawionych nasion dostałem 22 października 2009 w prezencie z Wrocławia. Pochodzą one z drzewa rosnącego w parku Szczytnickim.



Kolejną porcję nasion dostałem 22 października 2010. Pochodzą z ogrodu botanicznego w Walencji. Wysiałem je do doniczki z mieszaniną odkwaszonego torfu i wstawiłem do chłodnej piwnicy do stratyfikacji.









Następnych kilka nasion dostałem z Ogrodu Botanicznego UJ w Krakowie. Pochodzą z najstarszego polskiego miłorzębu, na którym są narośla czi-czi. Owoce dostałem też 24 września 2013, pochodzące z ogrodu botanicznego w Porto w Portugalii.





Kolejna porcja nasion, znalezionych 3 grudnia 2016 w Qingdao w Chinach, w starej, nadmorskiej części miasta, pochodzących z drzew rosnących przy ulicy.



Dziesięć kolejnych zdjęć zostało zrobionych wieczorową porą 1 listopada 2017 w ogrodzie botanicznym w Pekinie.